niedziela, 31 maja 2015

#8

Hej, dzisiaj przygotowałam projekt denko, od dłuższego czasu zaczęłam odkładać kosmetyki, które zużyłam głównie dlatego, aby sprawdzić ile i czego używam najwięcej :) przy okazji stwierdziłam, że skoro już mi się troszkę tego nazbierało, można by było zrobić z tym jakiś post :) nie ma tu wszystkich kosmetyków, bo nie zawsze pamiętałam o tym aby je odłożyć.



1. Maybelline, Baby lips - miętowa, lekko      nawilża usta, po zastosowaniu usta lekko mi mrowiły
2. Nivea, Classic - używałam jej tylko dlatego, aby ją wykorzystać, nie widziałam w niej nic      ciekawego
3. Carmex Lime Twist - dobrze nawilża, ma specyficzny zapach, który nie każdy polubi, przy nim  również mrowiły mi usta ( przyjemne uczucie :D )
4. Eveline 8w1 - o niej chyba nie trzeba mówić wiele, albo się ją kocha, albo nienawidzi, u mnie  sprawdza się idealnie i nie wyobrażam sobie przestać jej używać
5. Rexona, Aloe Vera - nie zauważyłam w nim niczego, czym  mógłby się wyróżniać od  innych dezodorantów, ale jak dla mnie ma zbyt duszący zapach i raczej do niego nie powrócę         
6. Garnier, Mineral Invisible - na początku naprawdę zapach tej kulki trzymał się cały dzień, nie było czuć  nieprzyjemnych zapachów, ale jakoś tak w połowie opakowania przestała działać, mam wobec niej  mieszane uczucia                                     
7. Lirene, płyn micelarny - zmywa codzienny makijaż, z wodoodpornym sobie nie radzi, miał  przyjemny zapach, nie zauważyłam, aby łagodził zaczerwienienia
8. Garnier, płyn micelarny - również dobrze zmywa codzienny makijaż, ale wodoodpornego nie  zmyje, bardzo go lubię, jest tani, duży i dość wydajny, jestem w trakcie zużywania czwartego  opakowania

9. Timotei, suchy szampon - odświeża włosy, zapach też ma dość przyjemny, włosy są po nim  lekko 'siwe', ale przy takich produktach jest to normalne
10. Nivea, brilliant blonde - delikatny lakier do włosów, nie skleja, łatwo go wyczesać, ładnie  pachnie
11. Wellaflex - jak dla mnie jest wystarczający, nie robi nam z głowy hełmu, ale utrwala fryzurę, co  do zapachu to jest średni, ale nie duszący
12. Avon, Clearskin, Blemish Clearing - skóra jest po niej świeża, lekko ściągnięta, dla mnie była  idealna na lato, ponieważ chłodziła twarz
13. Sephora, Maseczka oczyszczająca (próbka) - użyłam jej 2 razy, ale byłam z niej zadowolona, po  zastosowaniu twarz jest świeże i wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu mogłaby zlikwidować  część wągrów
14. Avon, Naturals - mgiełka różano-czekoladowa, zapach przyjemny, ale za bardzo czułam w niej  alkohol

15. L'Oreal, True Match, Concealer - średnie krycie, plusem jest jego jasny, żółty kolor, miałam go  pół roku. Jego minusem jest zdecydowanie cena
16. Tusze, w tym temacie akurat nie potrzebuje zbyt dużo, mam gęste i długie rzęsy, odpowiada mi  praktycznie każdy tusz ze średniego rozmiaru szczoteczką.
Astor, Big Boom - w sumie tego produktu używałam 2/3 razy, zamawiałam go przez internet i      możliwe, że dostałam jakiś, który długo leżał, ale strasznie śmierdzi taką starą farbą. Jak dla mnie ma on też za dużą szczoteczkę i nie umiem się nim pomalować. 



Miałyście któryś z tych produktów ? :)




środa, 20 maja 2015

#7

Hej, dzisiaj napiszę tu coś o suchych szamponach. Ja osobiście je uwielbiam ! Nie chodzi o to, że wykluczyłam zwykły szampon, ale suche szampony są po prostu najlepszym rozwiązaniem, gdy nasze włosy nie są zbyt świeże, a do wyjścia zostało nam mało czasu i nie zdążymy ich umyć :) Używałam już suchych szamponów z firmy Batiste, Syoss i Timotei i szczerze mówiąc nie widzę między nimi żadnej różnicy :)
Zaletami suchych szamponów jest to, że :
- odświeżają włosy błyskawicznie,
- dodają włosom objętości,
- włosy są po nim sztywniejsze i łatwiej je ułożyć,
- są świetne przy włosach farbowanych na blond, na których widać odrost, ponieważ lekko 'rozjaśniają' włosy ( co przy ciemnych włosach jest lekkim minusem, ale słyszałam, że jest już dostępny suchy szampon dla brunetek z Batiste )

 Moimi ulubieńcami zdecydowanie są suche szampony Batiste, ze względu na duży wybór zapachów :)




Używałyście suchych szamponów ? Macie swój ulubiony ? :) ♥

wtorek, 12 maja 2015

#6

Hej, zakładając tego bloga chciałam prowadzić go regularnie i nie robić dłuższych przerw, jednak w ciągu ostatniego tygodnia miałam problemy z internetem i niestety nie mogłam dodać postu.

Dzisiaj wybrałam się do apteki po węgiel aktywny, ponoć usuwa on z zębów żółty nalot, a więc postanowiłam sprawdzić czy to działa :) Od razu po powrocie ze szkoły zabrałam się za zrobienie tej 'mazi', w miseczce zmieszałam jedną kapsułkę węgla i troszkę oleju. Byłam trochę przerażona bo w trakcie mycia, zęby zrobiły się szaro-czarne, ale wszystko ładnie zeszło :) Na efekty będę musiała sobie poczekać, mam nadzieję, że jakieś będą :D


Próbowałyście kiedyś 'wybielać' zęby węglem ?

wtorek, 5 maja 2015

#5

Hej, jak Wam minął weekend majowy ? Ja spędziłam go ze znajomymi u koleżanki :) Mimo tego, że pogoda nie była najładniejsza, udało Nam się zrobić grilla i dobrze rozpocząć maj :)
Dzisiaj, mimo że jest już po 15, nie wyszłam jeszcze z łóżka, dawno nie miałam takiego dnia, żeby siedzieć w łóżku cały dzień z własnej woli, ale chyba każdemu czasem przydaje się trochę odpoczynku, a skoro teraz są matury, to mogę sobie na to pozwolić :)

Inspiracje z tumblr'a.